zakazane
Na zakazanych uczuciach wznoszę się .
Przeplatam swój upór niezłomny ze smakiem twoich ust.
Wypuszczam skrawki ułomności mnie.
Wypełniam płuca twoim zapachem .
Okrywam ten wstyd płaszczem emocji.
Wciąż lękam się utraty tej.
Wyciągam rączki dziecięce do ogrzania .
Ogień nie parzy mnie .
Wspomnienia dziecięce zacierane są.
Jedno słowo,jedna dłoń i to spojrzenie co chroni mnie .
Napraw proszę moje wnętrze światłem swoim.
Wchłonę twoje ciepło by móc roztopić wnętrze me.
Dzierżysz w dłoniach całe piękno świata.
Nie możliwe staje się myślą przewodnią.
Pozwól mi zaspokoić swój głód bycia ważnym.
Daj uwagi swej kęs .
Naucz mnie czuć .
Poetycki twój pląs onieśmiela .
Ucieczka w potęgę umysłu zaskakuje nas.
Oddycham głęboko by nie upaść.
To mój wybór.
Patrzę na kartkę na której zapisuje uczucia .
Jest niczym ocen pełen mych łez .
Tak łatwo było skakać na głęboką wodę .
Brać łapczywy wdech by zostać tam dłużej .
Nurkować wśród nie pewnych zdarzeń .
Dziś moczę stopy w wątpliwościach .
Czuję piach pod palcami .
Powiedz jak twoje imię brzmi uderzając o same dno.
Nigdy nie opuści mnie myśl ,iż wszystko jest nigdy i na zawszę .
Ten uśmiech będący siłą ,a wiele myśli zbrodnią.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -