Mam żal.
Moje niebo bez gwiazd
czarną spowite zasłoną
i księżyc na ziemię spadł
planety w nicości toną.
I deszcz już spada bez kropel
a słońce rozmyte w przestrzeni
zamiast ciepła - lodu sopel
odszedłeś tej jesieni.
I zima już będzie bez śniegu
wiosna bezkwietna się stanie
planety wypadną z obiegu
odszedłeś ode mnie kochanie...
Jak żyć bez oddychania?
bez wody nie da się wzrastać
życie to śmierć - bez kochania
koniec świata musi nastać.
Skomentuj utwór (0)
- Zaloguj się, aby móc komentować utwory innych użytkowników -