Zwabiona

Monika R
24.35.2010 08:35·~ 1 min. czytania

Oczy Twoje płoną namiętnym spojrzeniem,
a ja czuję blisko gdzieś rąk Twoich drżenie.
W zapachu Twym wcale mi tonąć nie trzeba,
by będąc na ziemi, dosięgnąć móc nieba.

Ty nęcisz mnie, kusisz swoimi ustami,
wiesz, że się nie oprę, i wabisz mnie, wabisz...
Już resztki rozumu wypędzasz z mej głowy,
już wpadłam w Twe sidła, w rozkoszy okowy.

W galopie szalonym serc naszych stukocie
wciąż słyszę, jak Twoje najgłośniej łomocze.
W rytm Twego me serce w wir tańca wędruje,
tak piękne to wszystko, gdy serce czaruje.

Krew w żyłach pulsuje, a ciało drży całe,
bo chociaż niewinne, to staje się śmiałe.
Zgubiłam rozsądek, więc masz mnie dla siebie,
dostaniesz, co zechcesz, by czuć się jak w niebie.

Już ciała splecione wirują rozkosznie,
och, jakże to piękne i jakże nieznośne.
Ty wiesz, że ja nigdy nie oprę się Tobie,
choć mogę uciec, wiesz, że tego nie zrobię.

Skomentuj utwór (2)

leosusf
leosusf ·
14 lat temu
Czy wiesz jak trudno oprzeć się słowu Co pieści rozkosznie i głaska mnie znowu?
leosusf
leosusf ·
14 lat temu
Czy wiesz jak trudno oprzeć się słowu Co pieści rozkosznie i głaska mnie znowu?